Nadrabiamy opałkowe zaległości ;]
Ojjjj opuszczam się, jakoś dawno mnie tu nie było. A unas dużeee zmiany od ostatniego wpisu. Na dzień 30.X jesteśmy ba etapie oczekiwania na wejście ekipy od dachu. Wszystko mają gotowe, nic tylko działac. A poniżej fotoreportaż co i jak się działo:
Widok z 1 balkonu:
widok z 2 balkonu:
Mogła by taka pogoda wrócić, wcale bym się nie pogniewał ;]
elementy więźby:
kominy schiedel:
ścianka kolankowa nad garażem. W projekcie murłata spoczywa odrazu na wylewce. U nas została podniesiona cała góra o wysokość jednego pustaka. A więc trzeba było zrobić osobny wieńciec dla dachu nad garażem.
"Pseudo" schody . Moja dziesiejsza wizja :) Jako że nie mamy schodów "lanych" tylko drewniane cze było coś ustukać co by nie gonić w kółko po drabinie.
I cała kupa stępli. Może ktoś chętny ????